niedziela, 19 maja 2013

Rozdział 3


Usiadłam na moim łóżku pisząc kilka rzeczy w zeszycie.
3.Chłopcy którzy mają krótkie włosy.
4.Chłopcy którzy łapią Cię w talii.

Kiedy chciałam napisać 5 'powód' moje drzwi się otworzyły.

- "Janessa,kochanie przyszedł jakiś chłopak ,który chce się z Tobą zobaczyć.Powiedział,ze macie się uczyć?" powiedziała zdezorientowana. 

-"Ym tak,powiedz,żeby do mnie przyszedł" odpowiedziałam

Po czym moja mama wyszła z pokoju.Cholera

-"Cześć" powiedział zajmują miejsce obok mnie na łózku.

Uśmiechnęłam się,"Hej" powiedziałam z lekka nieśmiało. Muszę powiedzieć,że wyglądał DOBRZE i to był pierwszy raz kiedy u mnie w pokoju był chłopak. No wiesz,oprócz mojego brata i taty.

-"Um,wziąłeś może Twoje książki?" spytałam próbując uniknąć kontaktu wzrokowego.

- "Oh nie, nie myślałem,że będziemy się dużo uczyć,jeśli wiesz co mam na myśli" powiedział mrugając.

Przewróciłam oczami i wzięłam książke od matematyki.

-"Więc musimy się teraz pouczyć,mamy jutro test z matematyki i nie jestem przygotowana" powiedziałam patrząc na numer strony.

-"Mogę Ci pomóc" powiedział przysuwając się bliżej do mnie.

Uśmiechnęłam się kiedy spojrzał na test wstępny. Zaczął tłumaczyć mi rzeczy do których miałam się właśnie przygotowywać.  Będąc takim dupkiem był mądrym chłopakiem.

-"Dziękuję" powiedziałam kładąc matematykę z dala od nas. Uśmiechnął się.

-"Nie ma problemu" powiedział mrugając do mnie i łapiąc mnie za talię. Zaczął patrzeć prosto w moje oczy.

-"Jeśli potrzebujesz jakiejkolwiek pomocy po prostu spytaj"powiedział.

-"Nie potrzebuje" powiedziałam popychając jego ramię.

-"Nie zamierzam się na to nabrać"odpowiedziałam.

-"Oh daj spokój kotku wiem,że mnie lubisz" powiedział.

Kotek?Nie jestem jego jednym z kotków.

- " Z skąd wiesz?" powiedziałam marszcząc brwi

- "Spytałem Natalii" odpowiedział.

- " Za nienawidzenie jej zadajesz jej dużo pytań" powiedziałam,kładąc długopis na łózku.

- " Jest jedyną ,którą mogę zapytać. O Ciebie obojętnie o co" powiedział dotykając mojej ręki.
Spojrzałam w dół na nasze ręce i cofnęłam się,patrzył prosto w moje oczy. Uśmiechnął się i pochylił .

Zrobiłam się z lekka zdenerwowana i go odepchnęłam,lama.Wiem.

-"Co jest nie tak?" powiedział

-"Ja nigdy na prawdę..... z nikim się jeszcze nie całowałam." powiedziałam i poczułam jak moje serce ruszyło do moich ust.to było żenujące. Spojrzał na mnie zaskoczony.

-"Nie denerwuj się" uśmiechnął się i znowu pochylił.

Wiem co powiedział,wypuściłam z siebie całą moja energię, a on połączył jego usta z moimi.
To było coś innego,ale w tym dobrym znaczeniu. Kiedy uwolnił je uśmiechnął się.
-"Wow,jesteś niesamowita"powiedział

Zaczęłam się śmiać.

-Dzięki" powiedziałam.

Po czym moja mama weszła do pokoju. W tym czasie. 

- " Jest już obiad,twój kolega musi już iść do domu" powiedziała. Mogłaby powiedzieć,że to nie czas aby chłopcy przesiadywali w moim pokoju,i to nie było by pewne jeśli wcześniej powiedziałby prawdę.

Zamknęłam drzwi.

-"Do zobaczenia jutro" powiedział uśmiechając się.

Odwzajemniłam uśmiech i wzięłam mój zeszyt. Pomachał mi i wyszedł z mojej sypialni. Westchnęłam z ulgą,Ta zemsta jest trudniejsza niz myślałam,że może być. Nadszedł już ten czas. Ale nie będę kłamać,zasługuje na to. Te wszystkie kłamstwa,oszukiwania i złamane serce. Czuje się źle za te dziewczyny. Mam nadzieje,że to mnie nie spotka,ale nie może ,ponieważ ja go nawet nie lubię i nie będę. Tak sądze. Westchnęłam i otworzyłam zeszyt.
5.Chłopcy którzy mają delikatnie usta.
6.Chłopcy którzy są twoim pierwszym pocałunkiem.
7.Chłopcy którzy są mądrzy i nie są zarozumiali.


Justin

Po opuszczeniu domu Janessy była ona jedyną rzeczą w mojej głowie o której myślałem przez całą noc. Jej niebieskie oczy,brązowe włosy to uczucie jej ideału na jej ramionach.I ten pocałunek.Jest jedną z najładniejszych dziewczyn jakiekolwiek widziałem. To jak idzie i mówi,ta pewnośc siebie. Jest inna niż te wszystkie dziewczyny z którymi się umawiałem,ale nie mogę być znowu w związku. To nie jest dla mnie i zakończmy to. Moje motto. Z resztą,naprawdę nie chciałbym wiedzieć jak to jest mieć PRAWDZIWĄ dziewczynę. I moi przyjaciele nie troszczyli by się o mnie jeśli nie miałabym takiej. Ale lubię Janesse,bardzo.
Westchnąłem i wyłączyłem lampke nocną obok łózka. Zakryłem się kocem i usnąłem myśląc o Jannesie.


Omg. Czujecie to. Pocałowali się.
Justin jaki romatyk z Ciebie.
Tak ogólnie to jakie imię shipperskie będzie mieć Janessa i Justin?
Jakieś pomysły?
10 komentarzy i kolejny rozdział.

Jak za pewne wiecie powstały konta na tt z bohaterami,zachęcam do follownięcia ,pytajcie o follow back ;)




Jeśli macie jakiekolwiek pytania kierujcie je na mojego aska lub twitter 
http://ask.fm/OreoooGirl
- @larrysfuckeryy

14 komentarzy:

  1. Dobrze ci idzie tłumaczenie. Nie mogę się już doczekać kolejnego rozdziału . ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, czekam na następny rozdział
    @SmagOnYou

    OdpowiedzUsuń
  3. łoł to było coś udhfnvkierkhfkdoivr eafd<333

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny , kiedy następny rozdział?
    @kochamcie3609

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedy następny rozdział<33333333

    OdpowiedzUsuń
  6. No,no. Tłumacz dalej. :D @JanessaPL

    OdpowiedzUsuń
  7. CO BĘDZIE DALEJ ??? CZEKAM NA NASTĘPNY

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow co za emocje *_* Ach i sie pocałowali ♥ świetnie tłumaczysz . czekam na kolejny rozdział <333 ~@AlwaysSourire~

    OdpowiedzUsuń
  9. Tłumacz dalej bo genialne :D

    OdpowiedzUsuń
  10. SUPER CZEKAM NA NASTĘPNY

    OdpowiedzUsuń
  11. GENIALNE POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne a co do tego imienia to może Junessa?

    OdpowiedzUsuń
  13. OMG, SUPER! CZEKAM NA 4 ROZDZIAŁ, POINFORMUJ MNIE JAK BĘDZIE <3 TT: @forgetmydreams

    OdpowiedzUsuń
  14. pocałowali się ;)

    OdpowiedzUsuń